Wakacyjny zastój na rynku mieszkaniowym?

Wakacyjny zastój na rynku mieszkaniowym?

Analitycy pocieszają się, że zastój na rynku mieszkaniowym spowodowany jest wakacjami, a jesienią sytuacja wróci do normy. Tymczasem, od wielu miesięcy, nie tylko wakacyjnych widać, że zastój spowodowany jest zupełnie innymi czynnikami. W ostatnich latach ceny mieszkań windowane były do maksymalnych wysokości, począwszy boomu w budownictwie mieszkaniowym, kiedy to ludzie kupowali przysłowiowe dziury w ziemi na placu budowy. Głód mieszkaniowy był wielki, a przed nami otworzyła się perspektywa nabycia własnego M. Ceny za metr kwadratowy nieprzytomnie gnały do góry, osiągając absurdalne pułapy. I stało się to, co musiało się stać. Banki mocno ograniczyły dostęp do kredytów, ludziom zabrakło pieniędzy na mieszkania, setki nowych budynków mieszkalnych stoi pustych czekając na lepsze czasy. Nawet ci, którzy mają po kilka mieszkań, a chcieliby zaoferować je do sprzedaży, mają z tym problem, ze względu na wysokie ceny. Minął już dawno okres, kiedy mieszkanie można było sprzedać ‘na pniu’. Dziś, czas sprzedaży mieszkania z rynku wtórnego, to około 3 – 4 miesięcy, w przypadku mieszkań kilkupokojowych trwa to dłużej, nawet do roku. Najlepiej sprzedają się mieszkania jedno i dwupokojowe, które są przejściową inwestycją. Trudno więc mówić o wakacyjnym przestoju na rynku mieszkaniowym – chyba, że wakacje trwają kilka lat.